Hardkorps

Miskof

Chyba znalazłem sposób aby usunąć jak to Arek napisał z naszych strzelanek bezsenswownego nawalania sie kulkami, kiedy załozenia scenariusza sa inne niz tylko zabić i skończyć a mianowicie limit wystrzelenia kulek dla dla każdego rodzaju broni. Oczywiście beda sprzeciwy że kto to bedzie przestrzegał i po co to ale to moze być również jeden z obowiązków dowódcy aby ustalic. W ten sposób ludzie widząc ze ktoś przeprowadza przez pole osobę którą muszą odbić/zabić nie wystawi broni zza drzewa i zacznie pruc tylko będzie sie starał jak najlepiej ich podejsc i zaczaić, aby gościu dostał i nawet nie wedział z kąd oszczedzajac w ten sposób kulki. Jeśli ktos ma inny pomysł to niech pisze a jesli ma zamiar napisać ze to jest wogle do dupy to niech pod swoim postem również napisze jakie to mądre rozwiązanie wymyślił. Inne posty będe uznawał za nabijanie i usówanie. Czy jesteście za czy przeciw mówicie głosując w ankiecie.

yogu$

moim zdaniem to jest troche bez sensu. bedziesz przeliczal kulki przed kazda runda? imo to ile kulek ktos wystrzeli to jego sprawa, a to ze lubi wypruc 500 kulek na 3minuty bo mu sie podoba jak kulki lataja to tez jego sprawa Wink

mozna probowac wybijanie tego rodzaju pomyslow z glow szalonych osob przez solidna zjebke wypowiedziana przez dowodce Wink

pozdrawiam Twisted Evil

Miskof

No i tym sposobem scenariusze typu odbij kogos beda sie kończyły tylko tym aby za wszelka cene wybić przeciwna drużyne bez zadnej taktyki... Brak innego pomysłu ?

yogu$

ale ja nie powiedzialem ze nie bedziemy uzywac taktyki. powiedzialem tylko ze liczenie kulek jest bez sensu.

Arek

Przecierz nie musisz liczyc kulek, mozemy ustalic np, ze elektryki beda mialy pol hi-capa na runde, gaziaki 2 - 3 magi itp. Nie chodzi tutaj o to czy komus szkoda kulek czy nie, ale o to zeby kazdy potrafil zagospodarowac sobie odpowiednio swoj kompozyt.

Mateusz

Nie mam tu nic do gadania, ale z doświadczenia wiem że to nie wypali. Najlepiej dogadać się ze wszystkimi żeby strzelać jak najmniej.... Tzn więcej grać taktycznie Very Happy

Arek

Taaa to powodzenia z tym dogadaniem sie, kiedys sie pofatygowalem i przynioslem na strzelanke kilka scenariuszy do rozegrania, udalo sie rozegrac jeden, bo wiekszosc chciala standartowa jebanke w wąwozie.

Miskof

Widze ze nie da sie z wami dogadać... Chece jebanki - prosze bardzo ale ostrzegam ze w koncu wszystkim sie to tak znudzi ze zaczną nowych teamów szukać... Ja tak czy siak pozostane przy wniosku o ograniczeniach kulek. Jesli planujecie same jebanki to mi powiedzcie - raczej sie nie pojawie na strzelance. Boże... cos zaproponować to od razu problemów 100 znajdą.

Mateusz

Miskof, najlepiej to zrobić tak (przez pare strzelanek sie pomęczycie ale potem będzie ok Very Happy

). Czyli tak:

- Albo grasz z nami scenariusz albo nara..
Tak mówić karzdemi i to bezwzględnie przestrzegać Very Happy

Kiedys to działało u mnie w grupie Painballu

szuler

Słuchaj ja tam problemow nie chce , tak samo jak jebanek ale ograniczenia kulek to dzieki.Umiem oszczedzac wole miec wiecej kulek niz mniej bo niewiadomo ile mi sie przyda.Zobaczymy jak teraz wyjdzie strzelanka.Jak sie podczas scenariusza sie wszyscy porozstawiają dobrze to sie nawet obejdzie bez strzelania a nie odbic jenca - wszyscy obok jenca no i jak sie nie strzelc ?Zobaczymy jak te scenariusze wypalą teraz.

Miskof

Szuler oszczedzanie a strzelanie z umiarem to 2 RÓŻNE rzeczy. Po sobotniej strzelance i zachowaniu na niej wrócimy do tej rozmowy. Narazie temat close.